wtorek, 16 grudnia 2014

Rozdział II

**************Violetta***********
 Poszłam do studia poszukać Fran by opowiedzieć jej o tym co się stało
-Fran!-Zawołałam bo widziałam że włoszka stoi w sali od tańca
-O Viola co się stało?-zapytała Francesca
-Poznałam wczoraj przystojnego chłopaka ma na imię Leon! Patrz to on, to on !-krzyknęłam na widok pięknego bruneta
-To ten Leon?-zapytała Fran
-A co cię tak dziwi?
-Przecież to mój były,zerwał ze mną wczoraj przez telefon
-Przepraszam nie wiedziałam. Obiecuję nie będę z nim gadać , jest twój! - przyrzekałam
-Vilu,on mnie już nie kocha, poza tym nie układało się nam najlepiej poza tym ja go już też nie kocham.Weź go jest twój!
-Dziękuje ale pewnie i tak między nami niczego nie będzie...
 On mnie chyba nie kocha
-Kochana tego tuj musisz się już sama dowiedzieć 
2 MIESIĄCE PÓŹNIEJ
 Minęły dwa miesiące a ja i Leon to zwykła znajomość, nic między nami nie ma.Dzisiaj wracam do Włoch, bo rodzice tam wracają a mnie tu nic nie trzyma więc jadę z nimi,wie o tym tylko Fran.Chwilę potem zadzwonił dzwonek do drzwi otworzyłam...
-Fran? Co ty tu robisz? -zapytałam
-Chciałam się kochana pożegnać 
-Ooo Fran chcesz żebym się popłakała?
-Wiesz znamy się 2 miesiące ale będę tęsknić, ale.... przecież możesz zostać  
-A po co? nic mnie tu nie trzyma, tylko ty.... ale będziemy rozmawiać przez internet nie martw się ;D
-A Leon, Leon cię tu nie trzyma?
 -Ja i Leon to wielkie Nie! NIC! Rozumiesz? Nic....
-Widzę że cię nie przekonam, więc pójdę już. Będe tęsknić, baw się tam dobrze  Pa pa
-Pa kochana!!!- powiedziałam i zamknęłam drzwi
 ******************Leon*************
 Byłem w studiu i spotkałem Francesce
-Widziałaś Violettę?-zapytałem mojej byłej
-Teraz się nią zainteresowałeś? Ona za parę godzin wraca do Włoszech.Powiedziała że nic jej tu nie trzyma
-Ale ona nie może....-mówiłem sobie cicho pod nosem
-Dlaczego? -zapytała Francesca
-No bo ja, no bo ja się w niej zakochałem tylko szkoda że ona nie czuje tego samego co ja........
-Leon? Naprawdę tak myślisz?Przecież ona jest w tobie po uszy zakochana. Myślisz że czemu wraca do Włoch? Ona nie może znieść myśli że nie zwracasz na nią uwagi.Chłopie Viola przez ciebie wyjeżdża-krzyczała i tłumaczyła mi Francesca
 -Jak to przeze mnie ?
-Tak to, wyjeżdża przez ciebie
-A co jak znajdzie sobie przystojnego Włocha i będzie mieć z nim gromadkę dzieci, wezmą ślub co wtedy?-zapytałem
-Idź do niej, porozmawiajcie.Nie rańcie się już więcej
-Dziękuje ci, za wszystko
 -Nie ma za co i powodzenia...! 
 Byłem już pod domem Violetty weszłem do środka na górę bo tam powinien być jej pokój gdy byłem na korytarzu było tylko słychać
-Violetta nic cię nie trzyma, wyjedź może zatęskni i za tobą przyjedzie. Co ja gadam Violetta nie bądź taka głupia!
 On cię nie kocha, znajdzie sobie inną, albo już ją ma. Znajdzie sobie ładniejszą, mądrzejszą, szczuplejszą, będzie z nią szczę........-krzyczała Violetta lecz ja jej przerwałem, zapukałem do jej drzwi
-Violetta mogę?-zapytałem i weszłem do środka
-Leon.... po co tu przyszłeś?
-Fran powiedziała że wyjeżdżasz
 **************Violetta****************
-I co z tego?Przyszłeś mnie jeszcze bardziej ranić, podołować że muszę wszystko zostawić?
-Violetta przy...........
-Co może chcesz mi powiedzieć że masz jakąś dziewczynę i jesteś szczęśliwy?-krzyczała Violetta nie panowała nad sobą
-Violetta!!!!!!!!!!!Nie możesz wyjechać!
-Co chcesz mnie jeszcze bardziej zranić? a może będziesz mieć dz...
-Violetta! Daj mi dokończyć!-krzyknąłem
 ............................................................................JAk wam się podobało?
 Pytanka:
 1.Co Leon powie Violetcie?
 2.Czy Violetta wyjedzie?
 Proszę o szczere komentarze liczę na minimum 5 komentarzy

1 komentarz:

Dziękuję! ;D To daje motywację ;)